22.09.2008 :: 15:57
Rozpadła się, zniknęła gdzieś - złota brała, przez którą mialam przejść. Teraz jest smutno. Bo nie wiem co robić. Chce pójść na rekolekcje dzisaj, ale musze jechać do lekarza. Teraz jest smutno. Przyjaciele są od tego, żeby się wspierać. Ale też, żeby mówić, rozmawiać. Teraz jest smutno. Ciężko mi zebrać myśli. Bo teraz jest smutniej. Przez zapaleniem kolejnego pomyśl o mnie, tak jak kiedyś to powiedzialam. Teraz jest najsmutniej.
Koniec. Dziękuję.