19.06.2008 :: 20:10
A komu by się chciało czytać o moich problemach?! co? Heh, chyba nikomu. I tak mam ten blog dla własnej samosatysfakcji, jak zresztą wiele innych. Grunt to mieć chore ambicje, pomysły i wyobraźnie. Jestem szczęśliwa jeszcze bardziej dzięki temu, że zaczyna mi wszystko wychodzić na jachcie:D Normalnie cud się dzieje:), żeby mi idealnie wychodził człowieczek za burtą, to normalnie szok. A jeszcze jest jeden szczegół. Ale to moja włąsna nieskazitelna tajemnica...